|
Zbuczuszki Po prostu zbuczuszki ;]
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Majanna
Forumowy Zbuczuszek
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:59, 06 Kwi 2006 Temat postu: Jak to jest naprawdę :] |
|
|
Postanowiłam założyć jakiś poważniejszy temat No więc... jak się zachowujemy w realu w stosunku do chłopaków. Czy jesteśmy nieśmiałe i tylko tutaj wyładowujemy swoją... energię, czy też jesteśmy typami podrywaczek.
No więc... zacznę od siebie. Ykhym, Ykhym. Powiem, że nigdy nikogo nie kochałam. Ale wszyscy, jak wiadomo sobie to mówią. Na a przy moim pierwszym chłopaku, po tym jak odpowiadziałam potwierdzająco na pytanie "Kochasz mnie?" czułam się bardzo źle. Drugiemu wogóle nie powiedziałam i mnie rzucił po jakichś 2-3 tygodniach. Ani razu się nie całowałam, chociaż ten drugi nawet mi to otwarcie, werbalnie zaproponował. Nie chodzi o to, że był brzydki (a był xP), tylko po prostu ja tak nie potrafię. Wogóle nawet nie wiem, czy wierzyćw prawdziwą miłość. A otwieram się na kogoś raczej bardzo długo.
W facecie nie stawiam kompletnie na wygląd. Nawet przy ładnym facecie czuję się bardziej skrępowana i obca niż przy takim z deczka gorszym.
No ale jest internet :} I tutaj się otwieram, ale tylko przy dziewczynach xP Tzn. że to o czym mówimy tutaj nigdy nie powiedziałabym jaiemuś chłopakowi, nawet gdybym go nie znała.
Się rozpisałam... ale musiałam xP A teraz czekam na Was :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
heidi
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gniezno
|
Wysłany: Pon 17:44, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
O ja xD
Jak to jest ze mną?...można powiedzieć, że jestem szczera i jestem w stanie zrobić wszystko. Chłopca nigdy nie miałam ( Jam zgred. Zgredy górą! ). Ale jestem na etapie podrywania jednego ;] Narazie jest dobrze. Mam jeszcze 2 miesiące, bo Paweł wychodzi z gimnazjum...a ładny jest. Typowy metalowiec, włosy lokowane brane w kucyk, bez pryszczy ;] Cera kładka, ząbki białe jak śnieg, i ten zabójczy wzrok, który patrzy się na mnie w każdą przerwe... dodatkowo jest wysoki, wysportowany, miły...
Jednej rzeczy nie toleruje- tzw. chwilówek. Muszę kogoś kochać, żeby się z nim związać.
I pocałować też nie dam się byle komu ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|